Po dwóch latach moja przygoda z aparatem ortodontycznym dobiegła końca. Wiele razem przeszliśmy. Bywał zimny i obojętny, nieraz rozciął mi warge i często robił "zapasy" na później. Mimo wszystko był zawsze przy mnie i po tych latach stwierdzam, że wykonał kawał dobrej roboty!
Jest to swego rodzaju kolejny krok w dorosłe życie, które teraz będę odkrywał z prostymi ząbkami :)
Ps. Jak wiecie, miałem w piątek studniówkę i było naprawdę świetnie ale post z tej nocy dodam, gdy będe miał u siebie zdjęcia :)
Dzisiaj właśnie pozbyłam się mojej metalowej szczęki ! Warto było poświęcić czas, ból i pieniądze, bo efekt jest zaaaaarąbisty :D !
OdpowiedzUsuńCzekam na zdjęcia :D
OdpowiedzUsuńTeraz wręcz musisz się częściej uśmiechać! :)
OdpowiedzUsuń