niedziela, 7 kwietnia 2013

Tortilla!

Niedziela spokojnie dobiega końca. Do południa leniuchowałem w domu, a później pojechaliśmy do pewnej galerii, gdzie wyprzedaże sięgały do 90%! Co prawda było to zauważalne ale promocja trwała od piątku, więc dzisiaj już końcówki wyprzedażowych rzeczy mogliśmy znaleźć na sklepowych półkach. Pojechałem z zamiarem kupienia jeansów, a wróciłem, co prawda ze spodniami ale dresowymi. Czerwony dresik z Nike, to ostatnio mój najbardziej nieplanowany zakup. Na pewno go wykorzystam na luźne wypady do znajomych z konsolą w roli głównej albo na deskę.

Po powrocie do domu mega zgłodniałem, więc wymyśliłem sobie Tortille. Nie robiłem nigdy tych placuszków ale chyba wyszły mi całkiem spoko! Póki co, cała rodzinka zjadła i nikt nie narzeka na bóle brzucha :) Nie sądziłem nawet, że tak łatwo się to robi! Pół godziny i kolacja gotowa!

Dla chętnych:

Placki:
  • 300g mąki
  • 150 ml wody
  • 1 łyżka oleju
  • 1 łyżeczka soli
Zagniatamy ciasto i wałkujemy placki o średnicy ok. 25 cm.
Następnie smażymy na rozgżanej pateli 2 min. z każdej strony i gotowe :)

Nadzienie, to już indywidualna sprawa. Ja do swoich włożyłem:
  • kurczak
  • pomidory
  • papryka
  • ogórek
  • sałata lodowa
  • sos czosnkowy domowej roboty.
 
 
 
 
 
Udanego tygodnia!

5 komentarzy:

  1. ja zazwyczaj placki kupuje, ale chyba musze wyprobowac takie wlasnej roboty :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też zawsze wolę sama zrobić. Przynajmniej wiem co jem :)
    Kamila.

    OdpowiedzUsuń
  3. na jakie studia się wybierasz? też w tym roku piszę mature i szukam inspiracji

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zastanawiam sie pomiędzy informatyką, a zarządzaniem :)

      Usuń
    2. a jakie uczelnie bierzesz pod uwagę ?

      Usuń