Zjadłem właśnie smaczny obiad, podwieczorek i za pół godzinki mam autobus. Jadę ze znajomymi posiedzieć na mieszkaniu u koleżanki. Niestety, żadnej imprezy nie przewidujemy. Kameralna posiadówa i nic więcej. Może gdybym jutro nie miał jazd na 9 rano (grr) to byśmy dłużej zabawili. No nic. Mam gdzie jechać, więc nie narzekam :)
Miłego wieczorku każdemu!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz