piątek, 20 stycznia 2012

Weeeeekend!

Ten tydzień był wyjątkowo obfity w naukę. Każdego dnia coś poprawiałem, zaliczałem. Tym bardziej teraz doceniam potęgę tych dwóch dni weekendu!

Zjadłem właśnie smaczny obiad, podwieczorek i za pół godzinki mam autobus. Jadę ze znajomymi posiedzieć na mieszkaniu u koleżanki. Niestety, żadnej imprezy nie przewidujemy. Kameralna posiadówa i nic więcej. Może gdybym jutro nie miał jazd na 9 rano (grr) to byśmy dłużej zabawili. No nic. Mam gdzie jechać, więc nie narzekam :) 

Miłego wieczorku każdemu! 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz