środa, 30 maja 2012

Wakacyjne zarobki

W każde wakacje udaje mi się złapać jakąś płatną pracę. Oczywiście staram się o nią. Nie mam jeszcze tak wyrobionej renomy, żeby pracodawcy sami do mnie się zgłaszali, hehe. Nie była to jednak praca łatwa, bowiem dwa lata z rzędu przez wakacje pracowałem przy remontach. Nie bójcie się, mam większe ambicje niż zostać murarzem albo tynkarzem.
W tym roku postanowiłem poszukać pracy w innych źródłach. Przejrzałem multum stron z ofertami pracy wakacyjnych/dodatkowych dla uczniów bądź studentów w mojej okolicy. Sporządziłem swoje pierwsze CV i odpowiedziałem na oferty 2 firm. Jedna się nie odezwała w ogóle, natomiast druga owszem. Wczoraj zadzwoniła do mnie Pani Patrycja, przypuszczam, że sekretarka i ustaliła mi rozmowę kwalifikacyjną na czwartek na godzinę 17, czyli już jutro, do jednej z oświęcimskich restauracji. Będzie to moja pierwsza w życiu rozmowa o pracę. Tak naprawdę nawet nie wiem co to za rodzaj zarobku, bo ogłoszenie było dość tajemnicze, jednak zachęcające. Wszystko okaże się jutro.

Pamiętacie swoje pierwsze rozmowy kwalifikacyjne? Może macie dla mnie cenne rady? Chętnie posłucham :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz