Byłem wczoraj na urodzinach mojej cioci w jednym z okolicznych lokali i miałem okazję zobaczyć się z rodziną, a przede wszystkim z kuzynami z Kielc, z którymi nie widuje się na codzień. Miło spędziliśmy wieczór. Chętnie słuchałem co zmienia się w życiu chłopaków, a wiadomo, przy kieliszku tematów do rozmowy było naprawdę sporo! Tak rzadko się z nimi widuję, że nie mogłem przepuścić okazji i nie cyknąć pamiątkowej foty!
Dziś niestety nie pojechałem na wyczekiwane Swag Show w Katowicach. Byłem w 100 % pewien, że się tam zjawię, niestety plany nieco mi się zmieniły. Już dawno tak wiele czynników nie wpływało u mnie na podjęcie decyzji. Zostaje jedynie wierzyć, że edycje będą częściej robione i dzisiejsza, miniona już wiosenna, ustąpi wkrótce miejsca tej letniej, a tam nie ma mocnych, muszę być! Trzymam kciuki za organizatorów, aby nie stracili zapału i oczywiście czekam na bloggerów, u których mam nadzieję wkrótce zobaczyć obszerne relacje z tego co mnie omineło :)
kuzyni z Kielc? :) nie wiedziałam, że masz tam rodzinę :) ja mieszkam w Kielcach :)
OdpowiedzUsuńFajnie sie tak spotkac z rodzina z ktora nie widujemy sie czesto :) ja sama mam rodzine na drugim koncu polski i ciesze sie strasznie jak moge sie z nimi wszystkimi zobaczyc ;-)
OdpowiedzUsuńJa już nie mogę ścierpieć tej okropnej pogody, źle na mnie wpływa. Wiosno przybywaj! ;))
OdpowiedzUsuńNo cześć chłopaki ;) Widać, że spotkanie się udało!
OdpowiedzUsuń