niedziela, 29 stycznia 2017

Urodzin ciąg dalszy!

Cześć!

Dzisiaj zaprosiliśmy rodziców (zarówno moich, jak i od I.) na "po urodzinowe" przyjęcie. Długo zastanawialiśmy się, jaki lokal wybrać. Rozważaliśmy masę opcji - począwszy do burgerów, a skończywszy na tradycyjnej śląskiej kuchni. Musiało to być coś, co wszyscy lubią. Nagle nas olśniło... Pizza! Przecież nie ma na świecie osoby, która jej nie lubi! Nawet jeżeli nie przepada za jakimś składnikiem, to zawsze skomponuje taką, jaka jej odpowiada. Poza tym, prawdziwa włoska pizza, jest dobra nawet bez dodatków!

Wybraliśmy się do Prego Pizza w Katowicach. Co prawda, jesteśmy w wiecznej miłości do Len Arte ale zważywszy na to, że jest tam dosyć tłoczno, postanowiliśmy zaryzykować i zaufać opiniom, które krążyły w internecie. Nie zawiedliśmy się! Czas oczekiwania był co prawda ciut za długi, ale przecież przyszliśmy tam, żeby się ze wszystkimi zobaczyć i porozmawiać, więc te kilka dłuższych minut minęło w mgnieniu oka!

Same pizze były super! Ciasto cienkie, chrupiące, ale nie przypalone i nie za suche. Składników było naprawdę dużo, przy czym każdy kawałek po wzięciu do dłoni, nie łamał się i sztućce nie były potrzebne - duży plus! Ceny wahały się w granicach od około 20 złotych, do niemal 40 za pizzę 32 cm, czyli taką, jak na zdjęciu. Nie można powiedzieć, że jest tam tanio, ale pssst... trafiliśmy na weekend drugich urodzin, gdzie wszystkie pizze serwowane były z 20 % rabatem :)



Spędziliśmy razem przeszło 2 godziny. Na koniec zabraliśmy wszystkich na deser do Istne Lody Rzemieślnicze. Często tam bywamy, bo lody są naprawdę pyszne! W samym lokalu panuje miła rodzinna atmosfera. Jest gdzie usiąść, więc nie straszny nam był mróz za oknem. Po tym słodkim akcencie, wszyscy rozjechali się do domów.


Co dziś ubrałem : 
1. Koszula Massimo Dutti (są teraz mega przeceny i tą samą można dorwać już za 50 % ceny!)
2. Casio G-Shock z poprzedniego posta
3. Czarne Chinosy z Bershki
4. Puma x Stampd trinomic sock


Na dziś to już chyba koniec atrakcji. Mam zamiar jeszcze skoczyć na siłownię i wieczorem pewnie obejrzymy jakiś film. Stwierdzam, że akumulatory na kolejny długi tydzień są w pełni naładowane! :)

Miłego wieczoru dla wszystkich!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz